ford

Kochaj i nie bij

30 kwietnia obchodzimy Światowy Dzień Sprzeciwu wobec Bicia Dzieci. Warto przy tej okazji przypomnieć, że w Polsce od 2010 roku obowiązuje zakaz stosowania kar cielesnym wobec najmłodszych. Wielokrotnie pedagodzy, psycholodzy i naukowcy alarmowali, że taka metoda wychowawcza jest nieefektywna i jedynie uczy dziecko, że jest to dopuszczalny sposób na rozwiązywanie konfliktów.

Danie dziecku przysłowiowego klapsa to naruszenie nietykalności cielesnej i znieważenie.

Według przepisów: 217 Kodeksu karnego: „§ 1. Kto uderza człowieka lub w inny sposób narusza jego nietykalność cielesną, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Dzieci karane w ten sposób mogą w późniejszym czasie nieprawidłowo się rozwijać i wykazywać przemoc wobec rówieśników, młodszych dzieci i zwierząt. Opiekun ma szansę uzyskać odwrotny efekt i spowodować, że dziecko będzie odczuwać w stosunku do niego strach, nienawiść, a w dorosłym życiu pogardę czego konsekwencją najczęściej jest zerwanie kontaktu.

Wychowanek u którego stosowano przemoc fizyczną ma predyspozycje do rozwijania się gorzej w sferach poznawczych, emocjonalnych i społecznych. Jest duże prawdopodobieństwo, że będzie otrzymywał gorsze wyniki w szkole, będzie miał predyspozycje do wpadania w choroby psychiczne (w tym stany lękowe i depresja), a także wpłynie to na poczucie wartości i samoakceptacji.

Dorosły, który był karany w ten sposób niejednokrotnie tworzy niezdrowe relacje z przemocą w tle.

30 kwietnia jako Światowy Dzień Sprzeciwu wobec Bicia Dzieci pierwszy raz został obchodzony w 2006 roku i zapoczątkowała to organizacja End Physical Punishment of Children (EPOCH) z USA. Ich celem było nakłonienie opiekunów (i rodziców) do niestosowania kar fizycznych. Takie typu zachowania są też coraz częściej nagłaśniane i piętnowane w społeczeństwie dzięki czemu to zjawisko nie jest już tak powszechne.

Fot. Freepik

Udostępnij:

Facebook
Twitter
Pinterest
LinkedIn