Wspaniałe wieści dotarły do nas dzisiejszego popołudnia ze stadionu przy ulicy Loretańskiej. Skra Częstochowa po pełnym dramaturgii spotkaniu pokonała Olimpia Grudziądz 2:1 i dopisała do swojego konta bardzo cenne trzy punkty.
Goście to w tym sezonie typowy średniak ligowej tabeli, który jednak ostatnio notował dobrą passę. W trzech ostatnich meczach zanotowali dwa zwycięstwa oraz remis, a dodatkowo awansowali do kolejnej rundy Pucharu Polski. Skra z kolei liczyła na piąte zwycięstwo i marsz w górę ligowej tabeli.
O pierwszej połowie można jedynie napisać, że się odbyła. Na konkrety trzeba było poczekać do drugiej części meczu, gdzie jako pierwsi cios zadali przyjezdni. W 67 minucie Olimpia wyszła na prowadzenie, a na listę strzelców wpisał się Maciej Mas. Wydawało się, że Skra nie zdoła zdobyć wyrównującej bramki, ale w 84 minucie sztuki tej dokonał Kacper Noworyta. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry gola dla Skrzaków zdobył kapitan Piotr Nocoń i zapewnił swoje drużynie trzy punkty.
Skra powiększyła swój dorobek do 8 punktów i zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli Betclic 2 ligi.