Ostatnia w tym roku przerwa na mecze reprezentacji dobiegła końca, a to oznacza powrót na ekstraklasowe boiska. Raków Częstochowa swój mecz rozegra już jutro o godzinie 14:45, a jego rywalem będzie Korona Kielce.

Czerwono-niebiescy notują bardzo dobrą serię, nie przegrali już od ośmiu spotkań (6 zwycięstw i 2 remisy), a w ostatniej kolejce byli o krok od wywiezienia kompletu punktów z terenu mistrza Polski. Raków cały czas może poszczycić się doskonałą defensywą, ma na koncie jedynie 6 straconych bramek po piętnastu rozegranych spotkaniach. Podopieczni Marka Papszuna czują się również znakomicie w końcówkach spotkań. Warto wspomnieć, że na 19 strzelonych bramek, aż 10 padło po 75 minucie meczu.

Niedzielny rywal z Kielc to drużyna, która okupuje dolne rejony tabeli. Korona uwikłana jest w walkę o utrzymanie, mając na swoim koncie 16 punktów. Ostatnio całkiem dobrze spisują się na wyjazdach, gdzie w trzech ostatnich meczach odnieśli dwa zwycięstwa.

W ostatnich pięciu spotkaniach między tymi zespołami czterokrotnie to Raków był górą, a tylko raz wygrała Korona. Była to jednak bardzo „słodka” porażka dla „Medalików”, bo właśnie w drodze z Kielc do Częstochowy dowiedzieli się, że zostali Mistrzem Polski sezonu 2022/23.

📸 @Marek Tęcza Fotografia