Wczorajszy wyjazd do Sosnowca siatkarki Częstochowianki będą wspominały bardzo dobrze. Wygrały bardzo pewnie 3:0 i dopisały do swojego dorobku kolejny komplet punktów.
Przed meczem faworytem była ekipa z Częstochowy, która jest w czołówce tabeli. Siatkarki Płomienia z kolei okupują dolne rejony tabeli, mając na swoim koncie jedynie trzy wygrane w dziesięciu meczach. Tę różnicę było widać od samego startu spotkania, gdzie częstochowianki szybko objęły prowadzenie 6:2. Co prawda za kilka minut na tablicy wyników widniał już remis 10:10, ale druga faza seta należała już do gości. Podopieczni Anity Krzyczmonik odskoczyły na sześć punktów i tylko sukcesywnie powiększały przewagę, wygrywając ostatecznie 25:16. Najwięcej emocji przyniosła druga partia, chociaż początkowo się na to nie zapowiadało. Piorunujący start zaliczyły ponownie siatkarki Czanki i prowadziły już 8:2. Chwilę potem wygrywały jeszcze 16:11 i od tego momentu lepiej zaczęły grać gospodynie. Doprowadziły do remisu 19:19 i o wyniku tego seta miała zadecydować końcówka. W tej lepiej zaprezentowała się drużyna spod Jasnej Góry i wygrała 25:22. Trzecia partia miała nieco inny przebieg niż te dotychczasowe, bo sam początek był bardzo wyrównany. Dopiero przy stanie 11:10 Czanka włączyła piąty bieg i odjechała rywalkom na bezpieczną odległość, a całego seta wygrała bardzo pewnie 25:14.
Była to siódma wygrana Częstochowianki, która plasuje się na 3 miejscu w tabeli II ligi siatkarek.
MVP meczu została Julia Kontowicz
MKS MOS Credo Płomień Sosnowiec 🆚 Klub Sportowy Częstochowianka 0:3 (16:25, 22:25, 14:25)
📸 KS Częstochowianka