Pani Alina Dobrzańska od ponad 20 lat związana jest z Klubem Sportowym Częstochowianka. Z obecną Panią Prezes porozmawialiśmy między innymi o przygotowaniach do 90-lecia istnienia klubu, które będzie miało miejsce już w przyszłym roku. Nie zabrakło także tematów bieżących, jak chociażby szkolenie młodzieży czy wizja rozwoju dla drużyny seniorek, aktualnie występujących w II lidze.
ŻR: Pani Alino na początek, aby zachować pewną chronologię, chciałbym zapytać o Pani historię. Jak to się stało, że trafiła Pani właśnie do Częstochowy i jak długo jest Pani w strukturach Klubu Sportowego Częstochowianka?
AD: Urodziłam się w Turku w Wielkopolsce, gdzie narodziła się moja pasja do siatkówki. Po szkole podstawowej moje życie związałam z Kaliszem, tam uczęszczałam do szkoły średniej i rozwijałam umiejętności siatkarskie w drugoligowej drużynie Calisia Kalisz. Następnie w latach 1998-2001 reprezentowałam klub siatkarski AZS Politechnika Częstochowska, a mój największy sukces to wywalczenie awansu do ekstraklasy. Od 2001 do 2007 roku byłam czynną siatkarką Klubu Sportowego Częstochowianka, po czym stałam się działaczką tego Klubu, przez 10 lat pełniłam funkcję Sekretarza Zarządu, następnie przez trzy lata Wiceprezesa ds. Administracyjnych, a od 2020 roku jestem Prezesem Zarządu. Lata treningów ukształtowały moją siłę charakteru, wytrwałość, nie poddawanie się przeciwnościom, walkę w słusznej sprawie, współpracę z drugim człowiekiem, a przede wszystkim troskę o młode pokolenie. To wszystko sprawiło, że od 24 lat nieprzerwanie jestem związana z Klubem Sportowym Częstochowianka.
ŻR: Zostajemy w tematach historycznych, ale teraz chciałbym zapytać o sam klub. W tym roku przypada 89 rocznica powstania Częstochowianki, za rok okrągły jubileusz. Jakie są plany na ten 2026 rok pod kątem obchodów 90-lecia klubu?
AD: To wielkie zobowiązanie kontynuować tak długą, bogatą historię klubu. Pamiętamy o dokonaniach naszych poprzedników, działaczy, zawodniczek, trenerów. Chcemy szczególnie uczcić jubileusz 90-lecia istnienia klubu. Na bieżąco analizujemy materiały, docieramy do osób związanych z klubem – wiele z nich jeszcze działa z nami, tak jak Honorowy Prezes Julian Chyra. Otaczają nas ludzie, którzy mają Częstochowiankę w sercu. Na przełomie roku miałam przyjemność spotkać się z Panią Ludomirą Kozik, która w latach osiemdziesiątych była Prezesem Częstochowianki. To było bardzo wzruszające i inspirujące spotkanie. Chcemy przygotować m.in. uroczystą galę, pokazać na kartach historię i czasy aktualne klubu. Pomysłów i inspiracji jest dużo – działamy. Zapraszamy do kontaktu osoby, które chcą podzielić się swoją historią związaną z Klubem.
ŻR: W takim razie czy 90-lecie klubu ma szansę zbiec się również z wynikiem sportowym jakim byłby awans do I ligi siatkarek?
AD: Szansa zawsze jest, ale trzeba rozsądnie planować działania, a te działania oparte są o finanse. Praca, którą wykonujemy od tylu lat czyni nas wiarygodnym podmiotem, z którym współpraca będzie przynosiła zaplanowane efekty. To zdecydowania dobra okoliczność, aby zaprosić do sponsoringu tytularnego Częstochowianki. Pani Prezes Ludomira życzyła nam, abyśmy mieli takiego prężnego sponsora z jakim wtedy miała przyjemność współpracować, a była to słynna CEBA. Jesteśmy gotowi, aby razem osiągać historyczne wyniki.
ŻR: To się wiąże z moim kolejnym pytanie, a konkretnie finanse. W tej chwili to bardzo ważny czynnik w funkcjonowaniu klubów. Czy na ten moment są lokalne firmy, które same wyrażają chęć wsparcia klubu w mniejszym lub większym stopniu?
AD: Oczywiście są takie, które od wielu sezonów nie odmawiają klubowi wsparcia, i za to w tym miejscu dziękujemy, My oczywiście wykonujemy pracę, aby wyjść naprzeciw oczekiwaniom firm. Mamy wsparcie lokalnych podmiotów, które regularnie pomagają nam w codziennym funkcjonowaniu. Trzeba też jednak podkreślić, że wraz z rozwojem całej naszej organizacji rosną również koszty i wymagania, dlatego też jesteśmy otwarci na współpracę również z innymi sponsorami. Zapraszamy do naszego klubu, aby poznać i poczuć to, jak się „robi” ten sport od podstaw, od początku. Jesteśmy dużą społecznością, nie mamy żadnych kompleksów, więc w dalszym ciągu liczymy, że pojawi się duży partner, który zaangażuje się w życie klubu. Nie możemy zapominać także o tym, że rozmawiamy na temat jednego zespołu seniorek, a Częstochowianka to też ogromna społeczność w innych grupach wiekowych.
ŻR: Właśnie tym pytaniem chciałbym zakończyć. Częstochowianka bardzo mocno stoi również młodzieżą. Ile na ten moment działa grup wiekowych w klubie i jaka idea Wam przyświeca w szkoleniu kolejnych pokoleń?
AD: My jesteśmy klubem otwartym, mamy blisko 200 zawodniczek i 13 trenerów. Wynajmujemy 4 obiekty do treningów dla wszystkich grup wiekowych. Prowadzimy Akademię Malucha poprzez wszystkie grupy minisiatkówki i uczestniczymy w rozgrywkach na szczeblu wojewódzkim oraz ogólnopolskim. W takim samym stopniu wspieramy również grupy młodzieżowe, czyli młodziczki, kadetki i juniorki. Tam też świetnie sobie radzimy, bo trzeba jasno powiedzieć, że w województwie śląskim jest bardzo duża konkurencja, a będąc w top 10 województwa to już naprawdę ogromny sukces. Ostatnio chociażby drużyna juniorek zajęła 8 miejsce w rozgrywkach wojewódzkich, a udział brało 19 ekip. Juniorki młodsze miały jeszcze większą konkurencję, bo spośród 34 startujących drużyn awansowały już do czołowej ósemki.
Szkolenie prowadzimy w tym kierunku, aby w przyszłości te dziewczyny mogły zasilać zespół seniorek i wciągały w to również swoje koleżanki. Chcemy się integrować z całą naszą społecznością, przede wszystkim rodziców, którzy bardzo chętnie uczestniczą w codziennym życiu klubu.
Fot. Materiały prywatne

