Sobota 3 maja, godzina 14:45, stadion w Mielcu – to kolejna ważna data oraz miejsce dla zawodników oraz kibiców Rakowa Częstochowa w drodze po mistrzostwo Polski.
„Medaliki” są liderem PKO BP Ekstraklasy, a do końca rozgrywek pozostały już tylko cztery kolejki. Pierwszy krok trzeba wykonać w Mielcu, ale Stal będzie bardzo zmotywowana, aby komplet punktów został na Podkarpaciu. Stal w tym momencie zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli i traci cztery „oczka” do bezpiecznego miejsca, na którym znajduje się Lechia Gdańsk. Nie wiadomo jednak jak długo, gdyż Lechia nie otrzymała licencji na grę w przyszłym sezonie, aktualnie odwołuje się od tej decyzji, ale bardzo prawdopodobnym scenariuszem jest przesunięcie gdańszczan na ostatnie miejsce. W tym przypadku Stal traci już zaledwie punkt do miejsca gwarantującego utrzymanie, więc motywacja zawodników gospodarzy będzie bardzo duża.
Raków Częstochowa w Mielcu w ostatnich dwóch meczach bezbramkowo remisował, ale taki wynik z pewnością będzie traktowany jako porażka. Nie mamy nic przeciwko, aby powtórzył się rezultat z września 2021 roku, gdy Raków wygrał na wyjeździe 3:0 po golach Iviego, Gutkovskisa oraz Wdowiaka. Plan na sobotę jest bardzo prosty – czerwono-niebiescy wywożą trzy punkty z Podkarpacia, a wieczorem spokojnie oglądają starcie Lecha Poznań z Puszczą Niepołomice.
📸 Marek Tęcza Fotografia