PANEL NA SKRZYNKACH – GDZIE SIĘ PODZIAŁY JEDNORAZÓWKI – (wywiad) 

To, że świat tonie w plastikowych odpadach – głównie zbędnych opakowaniach, wiemy już od dawna. Wiemy też, że parlament Europejski i Rada UE osiągnęły wstępne porozumienie i od 2030 roku ze sklepów znikną jednorazowe plastikowe opakowania na nieprzetworzone warzywa i owoce (Gazeta Prawna 6 marca 2024). Jak reagują producenci i dystrybutorzy, jakie wprowadzają innowacje? Na nasze panelowe skrzynki zaprosiliśmy przedstawicieli wiodącej firmy naszego regionu, oferującej rozmaite, ekologiczne opakowania. Nasi goście to: pan Tadeusz Szymanek  właściciel firmy GREEN PACK, oraz pani Olga Młyńczak z działu promocji i reklamy.

ŻR: Jak będzie z opakowaniami po roku 2030? Jednorazowo ale ekologicznie?

Tadeusz Szymanek: Nasza cywilizacja zanadto rozpędziła się przed laty w produkcji opakowań z tworzyw sztucznych w tym jednorazowych i teraz musimy uderzyć się w piersi i całkowicie zmienić podejście do tzw. „jednorazówek” i niekontrolowanego zużycia surowców pierwotnych. To jest konieczność i wymóg czasów, by ograniczać udział surowców kopalnych, na rzecz stałego zwiększania procentowego udziału produkcji cyrkularnych tworzyw sztucznych. Obecnie podstawowy surowiec wtórny to recyklat, powstały z przetworzonych odpadów. Gospodarka surowcowa w obiegu zamkniętym to przyszłość, czy tego chcemy czy też nie. My, producenci i dystrybutorzy opakowań, wprowadzamy nowości nie czekając na 2030 rok, tylko już wymieniamy  „jednorazówki” na rzecz naczyń spożywczych wielorazowych. To nie rewolucja, ale ewolucja w przemyśle opakowań. Wielotaktowy i skomplikowany proces, który przyśpiesza i ciągle ewoluuje szukając nowych, optymalnych rozwiązań. Po co? Przede wszystkim by chronić naturalne środowisko, działać dla dobra człowieka, oraz zachować konkurencyjność w biznesie utrzymując wysokie standardy etyczne oraz oczywiście ekologiczne, ograniczając ślad węglowy w produktach.

ŻR: Naukowe podejście. Z jakich surowców są produkty, które oferuje Green Pack?

TS: Nasze produkty wytwarzane są m.in. z papieru, celulozy, tektury, prasowanych zbóż, włókien ekologicznych, etc. Tak jak mówiłem, panie redaktorze, to ewolucja! Przykładowo opakowania celulozowe – to ekologiczna alternatywa dla tradycyjnych opakowań plastikowych. Wykonywane są z naturalnego surowca jakim jest celuloza, pozyskiwana z pulpy drzewnej. W wyniku produkcji powstaje cienki, półprzeźroczysty materiał, biodegradowalny, kompostowalny i rozkładający się bez szkody dla środowiska. Przykłady zastosowań? Proszę bardzo: folie celulozowe do pakowania żywności, tacki, pojemniki, kubki, talerze, nawet sztućce. Natomiast włókna ekologiczne pozyskiwane są jedynie z naturalnych zasobów roślinnych m.in. ze skrobi (kukurydza, ziemniaki), trzciny cukrowej, bambusa czy celulozy, Z takich oto włókien powstają obecnie różne naczynia spożywcze. Co do naszych klientów, muszę zaznaczyć, że oprócz typowych produktów z branży opakowań, przyjmujemy i realizujemy też zamówienia indywidualne na rozmaite naczynia spożywcze wielorazowego użytku z określonymi, nietypowymi wymaganiami, które są mocno zróżnicowane, np. ryflowane kubki, by nie wypadały z rąk , dłużej utrzymywały ciepło, opakowania bardziej specjalistyczne. Nie tylko chodzi o estetykę, ale też o funkcjonalność, trwałość i określone, indywidualne przeznaczenie. Klient nasz pan, zatem Green Pack też wychodzi naprzeciw oczekiwaniom współczesnego użytkownika ekologicznych naczyń spożywczych.

ŻR: Czy jednorazowe plastikowe sztućce to przeżytek? Jeść palcami to ekologia?

TS: Oczywiście, tu nie ma zmiłuj się, jednorazowe sztućce i słomki plastikowe odchodzą w zapomnienie. Obecnie sztućce są wielokrotnego użycia, nomem omen wykonywane m.in. z papieru i zdziwił by się pan redaktor jakie są sztywne i funkcjonalne. Produkt musi być jakościowy, mieć stosowne parametry i właściwe przeznaczenie, ale podstawowy warunek to biodegradowalność! Co do drugiego pytania, czy jedzenie palcami to ekologia czy może moda… zacznę od samego jedzenia. Cały świat idzie w kierunku potraw przygotowywanych wręcz na oczach klienta, czyli świeżych, zdrowych i naturalnych. Powtórzę, bo to bardzo ważne: jedzmy potrawy świeże i z kulturą. Nie będę ingerował w formę tej kultury, zachowajmy pełną swobodę i dowolność wyboru, czy drogie sztućce ze stali nierdzewnej (przyjęcia, bale, uroczystości), czy wielorazowe ale biodegradowalne (ogrodowy grill z rodziną, wypad za miasto na łono natury). Jeśli ktoś ma życzenie jeść palcami, niech je, smacznego. Przecież bardzo popularne są obecnie małe przekąski, efektowne wizualnie, serwowane na eventach i różnych uroczystościach, zwane popularnie finger food. Sięga się po nie bez użycia sztućców, są na tak zwany jeden kęs, wygodne i praktyczne w podawaniu i konsumpcji. Dla każdego coś miłego i smacznego.

ŻR: Jakie innowacje czekają nas od strony producentów i dystrybutorów opakowań?

TS: Głównie to innowacyjność w produkcji opakowań z przeznaczeniem dla żywności na bazie pozyskiwanych takich włókien, które będą skutecznie chronić łatwo psujące się produkty spożywcze i wydłużać okres ich przydatności do spożycia. To nie mrzonki, tylko przyszłość. Produkty takie będą w pełni cyrkularne, które zaspokoją rosnące zapotrzebowanie na zrównoważone alternatywy dla tworzyw sztucznych. Tak obecnie ewoluują zmiany produktowe w sektorze opakowań żywności. Sięgają po zadania prawie niemożliwe do uzyskania i dawniej omijane szerokim łukiem przyzwyczajenia. Drugi obszar innowacyjności to opakowania z tektury. Tu wymagania oscylują wokół funkcji czysto praktycznych, tj. składanych wstępnie opakowań, a docelowo zachowania świeżości produktu pakowanego i tak zwanemu zwiększeniu atrakcyjności produktu na półce, czyli estetyka i szeroko rozumiany marketing.

ŻR: Czy jest jakaś granica w zmianach opakowań, po osiągnięciu której sektor produkcyjny powie:   stop, jest OK, osiągnęliśmy to, co chcieliśmy?

TS: Branża opakowaniowa cały czas ewoluuje, nie zwalnia tempa w rozwoju i nie ma zamiaru się zatrzymać. Opakowania towarzyszą nam w każdej dziedzinie życia: od przemieszczania się półproduktów, po transport gotowych produktów w dowolny punkt naszego globu, poprzez bezpieczne przechowywanie w magazynach czy naszych lodówkach i estetyczne eksponowanie towarów na półkach sklepowych. Przy tylu aspektach i fazach produkcyjnych nie ma miejsca na postój czy zastój i zasypywanie gruszek w popiele. Ten segment stale będzie się rozwijał, będzie zerkał na rozwiązania innowacyjne, ekonomiczne, a zwłaszcza funkcjonalne. Będzie łasy na nowe technologie, dzięki którym wytworzy tańsze zamienniki surowców użytych do produkcji opakowań. Przecież zawsze  będzie można użyć bardziej wydajny recyklat, wytworzyć lepsze włókna o nowych, nieznanych dotąd właściwościach, zwiększyć atrakcyjność wizualną przechowywanego produktu , ograniczy zużycie energii elektrycznej. Opakowania muszą przyciągnąć konsumenta i skłonić go do zakupu. Funkcji jakie pełnią opakowania jest tak wiele, że nie sposób wszystkich omówić. Jedną, nie zauważalną ludzkim okiem trzeba tu wymienić: opakowanie musi być czytelne dla zmieniających się algorytmów, czyli precyzyjnego i uporządkowanego zestawu niewidocznych instrukcji.

Dziękuję za rozmowę,                                                                                                 Jerzy Skrzynecki

Udostępnij:

Facebook
Twitter
X
LinkedIn
Search

Najbardziej Popularne

Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.