PATRYK DUDEK INDYWIDUALNYM MISTRZEM POLSKI NA ŻUŻLU. WORYNA NA PODIUM, ALE TYLKO W CZĘSTOCHOWIE

FINAŁ IMP POWRÓT PO LATACH

Cykl IMP 2026 składał się z trzech turniejów: w Toruniu (19 czerwca), Ostrowie Wielkopolskim (19 lipca) i właśnie finałowego w Częstochowie.

Po raz czwarty w historii, a po raz pierwszy od 2004 roku, Indywidualne Mistrzostwa Polski wróciły na tor pod Jasną Górą. W 2004 roku triumfatorem imprezy w Częstochowie był Grzegorz Walasek. Po 21 latach przerwy, 15 sierpnia 2025 roku, na tor przy Olsztyńskiej znów zawitała czołówka krajowego żużla, a oczy częstochowskich fanów skierowane były na Kacpra Worynę z nadzieją, że w ostatnim turnieju sięgnie po medal niczym Walasek przed laty.

KACPER WORYNA CZARNY KOŃ FINAŁU

Czarnym koniem zawodów mógł okazać się zawodnik miejscowego Włókniarza, Kacper Woryna. 28-latek kilka dni wcześniej awansował do cyklu Grand Prix 2026, a w IMP wciąż miał szansę na medal. Już w pierwszym swoim starcie pokazał świetną formę. Po przerwanym wyścigu i zmianach personalnych w powtórce wyszedł najlepiej ze startu i pewnie zwyciężył. W drugim biegu przegrał jedynie z rewelacyjnie atakującym Wiktorem Przyjemskim, skutecznie broniąc się przed Szymonem Woźniakiem. W trzecim starcie ponownie zapisał na swoim koncie „trójkę”, wyprzedzając Jakuba Miśkowiaka, a w czwartej serii po słabszym początku odrobił jedną pozycję, mijając Pawła Przedpełskiego.

Prawdziwe show Woryna dał jednak w wyścigu barażowym – jadąc szeroko i dynamicznie, minął kolejno Dominika Kuberę, Przyjemskiego i w końcu Bartłomieja Kowalskiego, zapewniając sobie awans do finału dnia.
W finale walkę o zwycięstwo w częstochowskich zawodach stoczyli nowo koronowany Mistrz Polski Patryk Dudek i Mistrz Świata Bartosz Zmarzlik. Pomimo że Dudek wygrał start, nie dał rady uczcić triumfu w całym cyklu zwycięstwem w Częstochowie. Zmarzlik kąsał po szerokiej, aż dopiął swego, wyprzedzając Dudka. Trzeci Woryna i czwarty Kowalski nie liczyli się w tej walce.

NOWY, STARY MISTRZ

Dudek przystępował do zawodów, jako faworyt, ale ostatniego słowa nie powiedzieli Zmarzlik, Kubera czy Woryna. Walka zapowiadała się więc niezwykle ciekawie. I taka też była. Turniej obfitował w ostrzeżenia, wykluczenia, upadki i kontrowersje.
Patryk Dudek przypieczętował tytuł już w 19. biegu, wygrywając w powtórce po wykluczeniu Przemysława Pawlickiego, za drugie upomnienie.
Brak awansu Kubery do finału oznaczał, że ze srebrnym medalem cyklu IMP z Częstochowy wyjedzie Bartosz Zmarzlik. Choć medal ten powinien zadedykować sędziemu Kuśmierzowi, od którego w trzecim biegu dostał w prezencie decydujące trzy punkty.
Tym samym brązowy krążek zawisł na szyi Dominika Kubery. Czwarte miejsce w IMP do swojego CV dopisał wczoraj kapitan Krono-Plast Włókniarza Czestochowa — Kacper Woryna.

Wyniki 3. rundy IMP w Częstochowie:

1. Bartosz Zmarzlik 18 (3,3,3,3,3,3)
2. Patryk Dudek 15 (3,2,2,3,3,2)
3. Kacper Woryna 11 (3,2,3,1,1,1)
4. Bartłomiej Kowalski 10 (0,2,3,2,3,0)
5. Wiktor Przyjemski 11 (2,3,3,1,2)
6. Dominik Kubera 10 (1,3,2,2,2)
7. Jakub Miśkowiak 9 (3,0,2,3,1)
8. Paweł Przedpełski 7 (2,3,0,0,2)
9. Szymon Woźniak 7 (2,1,1,0,3)
10. Krzysztof Buczkowski 6 (1,2,1,0,2)
11. Piotr Pawlicki 6 (2,1,1,1,1)
12. Mateusz Cierniak 5 (w,1,1,3,0)
13. Przemysław Pawlicki 5 (0,1,2,2,w)
14. Jakub Krawczyk 3 (1,0,w,2,0)
15. Maciej Janowski 2 (1,0,d,0,1)
16. Franciszek Karczewski 1 (0,0,w,1,0)

(DB)

Fot. Tomasz Wójciak

Udostępnij:

Facebook
Twitter
X
LinkedIn
Search

Najbardziej Popularne

Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.