Piłkarki MKS Myszków rozpoczęły sezon II ligi kobiet od serii zwycięstw i już po trzech kolejkach są wiceliderkami tabeli. To jedyny seniorski zespół kobiecy w naszym regionie, a ich postawa pokazuje, że warto inwestować w tę gałąź futbolu.
Na inaugurację Myszkowianki pokonały na własnym boisku Dąb Zabierzów Bocheński 3:2. Bramki dla gospodyń zdobyły Jesica Godowska, Magdalena Lisik i Justyna Matusiak, natomiast dla rywalek trafiały Weronika Najberek i Natalia Radwańska. Spotkanie było wyrównane, ale determinacja i skuteczność pozwoliły drużynie trenera Tomasza Duszy sięgnąć po pierwsze punkty.
Jeszcze pewniej zawodniczki z Myszkowa zaprezentowały się w drugiej kolejce. Na wyjeździe pokonały Bielawiankę Bielawa 3:0 po golach Weroniki Walęciak (22’ i 85’) oraz Magdaleny Lisik (56’). – Byliśmy zespołem lepszym w tym spotkaniu. Gratuluję swojej drużynie, świetna praca dzisiaj wykonana – komentował po meczu trener Dusza.
Trzecie zwycięstwo przyszło równie efektownie. Przed własną publicznością Myszkowianki rozgromiły PTC Pabianice aż 5:0. Na listę strzelczyń wpisały się: Jesica Godowska (13’, 52’), Dominika Rozpieszczona (21’), Weronika Walęciak (61’) oraz Klaudia Heblik (68’). Po trzech kolejkach MKS ma komplet punktów i tylko nieznacznie gorszy bilans bramek od liderującej TS Iskry Tarnów. Oba zespoły pozostają jedynymi niepokonanymi drużynami w grupie południowej II ligi.
Na tle ligi Myszkowianki prezentują się bardzo solidnie. W nadchodzący weekend (14 września godz.12:00) myszkowianki podejmą u siebie drużynę MOSiR Lubartów (4 pkt. 1-1-1). Dopisanie kolejnych trzech punktów wydaje się przy obecnej dyspozycji piłkarek MKS wręcz obowiązkiem. Dotychczas piłkarki MKS Myszków realizują doskonale przedsezonowe cele potwierdzając deklaracje trenera Duszy:
-”naszym celem nie jest tylko utrzymanie się w lidze, będziemy grać o najwyższą możliwą pozycję”.
PŁOMIEŃ CZĘSTOCHOWSKIEJ NADZIEI
Sukcesy MKS Myszków kontrastują z sytuacją kobiecej piłki seniorskiej w samej Częstochowie. Po Skrze Ladies ślad zaginął i nic nie wskazuje, by drużyna miała wrócić do jakichkolwiek rozgrywek. To duża strata, bo jak widać na przykładzie Myszkowa – jeśli jest wola, można budować drużynę, która potrafi wygrywać i cieszyć kibiców.
W tunelu tli się jednak „Płomień” nadziei. Schedę po Skrze przejął LKS Płomień Częstochowa (Kuźnica Marianowa). Drużyna została zgłoszona do rozgrywek IV Ligi Kobiet grupy śląskiej, których rozgrywki wystartowały w ostatni weekend sierpnia. Zawodniczki Płomienia swój pierwszy mecz rozegrały w ostatnią niedzielę. Po wyrównanym i ciekawym widowisku niestety uległy liderkom tabeli UKS AP Żory 2:3, pokazując tym samym, że w drużynie tkwi spory potencjał.
Na zapleczu seniorskich zmagań w Śląskiej Lidze Juniorek U18 rywalizuje także zespół RKS Raków Częstochowa S.A.
Światełkiem w tunelu dla rozwoju kobiecego futbolu w regionie jest inicjatywa Podokręgu Częstochowa ŚlZPN. Z początkiem września ruszyły rozgrywki dla dziewcząt w czterech kategoriach wiekowych. Piętnaście zespołów, rywalizuje w formule ligowej lub turniejowej w zależności od rocznika. To pionierski projekt w regionie, mający zachęcić młode zawodniczki do gry i stworzyć fundamenty pod przyszłe drużyny seniorskie.
Sezon 2025/26 pokazuje więc dwa oblicza kobiecej piłki w regionie. Z jednej strony świetnie radzący sobie MKS Myszków, który wyrasta na wizytówkę lokalnego futbolu. Z drugiej powstający z gruzów kobiecy futbol w Częstochowie. Jeśli uda się utrzymać zapał i rozwijać rozgrywki dziewcząt, być może w niedalekiej przyszłości region doczeka się więcej takich historii sukcesu jak ta, którą właśnie piszą Myszkowianki.
(DB)
Foto: Myszkowski Klub Sportowy – KS Myszków


