ŻR: Jak powstał Wasz zespół?
Zespół Filing: Zespół powstał z inicjatywy perkusisty Pawła Dudka, który każdego po kolei zapraszał do współpracy. Nazwa zespołu Filing powstała na kilka miesięcy przed utworzeniem całego składu. W składzie były co prawda małe roszady, ale trzon zespołu pozostał niezmienny co nas bardzo cieszy
ŻR: Co Was zainspirowało do grania coverów rockowych?
ZF: Inspiracją jest chęć przypomnienia utworów znanych polskich rockowych wykonawców i zaprezentowania ich w innej odsłonie. Czasem dla przełamania klimatu zdarzy nam się zagrać też coś w innym niż rockowym stylu
ŻR: Jakie utwory najczęściej wybieracie do swojego repertuaru?
ZF: W naszym repertuarze występują utwory znanych artystów takich jak: Tadeusz Woźniak, Tadeusz Nalepa, Martyna Jakubowicz, Katarzyna Nosowska, Agnieszka Chylińska, Małgorzata Ostrowska ,Dżem i wielu innych, którzy oprócz świetnych muzycznych kompozycji mają często również bogate teksty
ŻR: Kierujecie się własnym gustem czy oczekiwaniami publiczności?
ZF: Kierujemy się po części własnym gustem ale też mamy na względzie naszą publiczność bo oni są ważną częścią naszych koncertów i często z nami śpiewają, więc muszą to też być utwory które lubią i znają
ŻR: Czy planujecie kiedyś nagrać własne utwory, czy pozostajecie przy coverach?
ZF: Powiemy tak.. Nigdy nie mów nigdy. Teraz jesteśmy przy coverach aczkolwiek może w niedalekiej przyszłości sięgniemy po własne numery. To wszystko pokaże czas. Na tą chwilę pozostajemy przy coverach
ŻR: Jakie wyzwania wiążą się z interpretowaniem znanych przebojów?
ZF: Interpretując znane przebojemchcemy przede wszystkim nadać im nową energię i charakter. Nie chodzi nam o odtworzenie utworu kropka w kropkę, ale o to by nasza publiczność poczuła te piosenki na nowo. Chcemy też żeby każdy na naszym koncercie poczuł się jak na dobrej muzycznej uczcie
ŻR: Który utwór sprawia Wam najwięcej frajdy podczas występów na żywo?
ZF: Przede wszystkim te utwory, w których wchodzimy w interakcje z naszymi odbiorcami. Te sprawiają nam największą frajdę
ŻR: Jak wygląda Wasz typowy dzień koncertowy – od przygotowań po występ?
ZF: Dzień przed koncertem pakujemy sprzęt i sprawdzamy czy wszystko mamy , co będzie nam potrzebne na scenie (przewody, mikrofony, odsłuchy itd). W dniu koncertu staramy się wyjechać na tyle wcześnie żebyśmy na spokojnie dojechali na miejsce i bez pośpiechu mogli zainstalować cały sprzęt. Przed samym występem
siadamy w garderobie, rozmawiamy, żartujemy dzięki czemu trochę minimalizujemy tremę, bo zawsze na początku gdzieś się wkrada
ŻR: Jak reaguje częstochowska publiczność na Wasze koncerty?
ZF: Zespół Filing ma już swoich fanów, którzy przyjeżdżają na nasze koncerty i świetnie się razem bawimy. Przybywają też nowi, których również zarażamy naszą pasją do muzyki. Wszystkich z tego miejsca serdecznie pozdrawiamy 
Publiczność nasza często po koncercie do nas dochodzi, nie tylko po to by zrobić zdjęcie, ale też po to by z nami porozmawiać, podzielić się swoimi wrażeniami z koncertu i jest nam bardzo miło kiedy słyszymy dużo ciepłych słów w naszą stronę, bo to oznacza, że zrobiliśmy dobrą robotę, a to nas najbardziej cieszy
ŻR: Czy zdarzyły się Wam jakieś wyjątkowe momenty?
ZF: Dla nas każdy koncert, który gramy jest wyjątkowym momentem. Do każdego występu staramy się przygotować jak najlepiej. Każda interakcja, każde oklaski, każde wspólne śpiewanie z publicznością jest dla nas wyjątkową i niepowtarzalną chwilą. To są momenty, które często chciałoby się zatrzymać na dłużej i jesteśmy za to bardzo wdzięczni
ŻR: Czy macie jakieś muzyczne marzenia, które chcielibyście zrealizować jako zespół?
ZF: Naszym największym marzeniem jest grać koncerty dla ludzi, którzy kochają muzykę tak jak my i wymieniać się z nimi dobrą pozytywną energią
ŻR: Jakie były Wasze najbardziej pamiętne występy?
ZF: Takich występów było sporo, ale w ostatnim czasie to na pewno nasz koncert urodzinowy, to było wyjątkowe i uroczyste spotkanie z naszymi fanami. Restauracja była wypełniona po brzegi ale było bardzo klimatycznie, a wręcz rodzinnie. To był koncert, który na długo zapisze się w naszej pamięci
ŻR: Czy macie jakieś ciekawe anegdoty z koncertów?
ZF: Kiedyś jak graliśmy koncert z Krzysztofem Kasą Kasowskim na scenę wszedł na wpół rozebrany bardzo ,,wesoły,, człowiek i miał ogromną potrzebę wręczenia nam pieniędzy, które trzymał w dłoni. Trzeba przyznać, że był uparty, bo prób podejmował wiele, ale niestety nie udało mu się to bo został usunięty przez ochronę i do tej pory nie wiemy co go skłoniło do takiego gestu 
ŻR: Jakie rady dalibyście osobom, które chcą zacząć grać covery na scenie?
ZF: Nie chcielibyśmy tutaj za bardzo dawać rad naszym młodszym kolegom i koleżankom. Jeżeli w duszy i sercach Waszych gra muzyka i chcecie dzielić się dobrą energią to róbcie to najlepiej jak umiecie. Publiczność odpłaci Wam za to wielkimi brawami, a to będzie Was motywować do dalszego działania. Pokora i skromność będzie dodatkowym atutem. Po prostu róbcie to co kochacie i grajcie ile się da !!!
ŻR: Dziękujemy za rozmowę i życzymy kolejnych pięknych lat na scenie
#muzyka#zespół#występy#pasja#energia#miłość#rock
