ford

Zaskroniec nie taki straszny…

Zaskroniec (Natrix natrix L.) to niejadowity gad, którego często spotyka się w pobliżu wód, w lasach, na łąkach i mokradłach. Charakteryzuje go obecność charakterystycznych żółtych plam z tyłu głowy, nadając mu polską nazwę.

W odróżnieniu od żmij, zaskrońce mają okrągłe źrenice oczu. Są powszechne w całym kraju, szczególnie widoczne podczas wygrzewania się na słońcu. W okresie godowym, kwietniu i maju, można zaobserwować ich gromadzenie się w nasłonecznionych miejscach. Samice składają jaja latem, a młode wykluwają się po około dwóch miesiącach. Zaskroniec jest doskonałym pływakiem i nurkiem, dlatego nie bez powodu określany jest jako „wąż wodny”.

Głównym pokarmem zaskrońca są żaby, choć zjada również drobne gryzonie, ryby, kijanki i inne małe zwierzęta, połykając je w całości. Choć niebezpieczny, gdy zaatakowany, może udawać martwego i wydzielać cuchnącą substancję z gruczołów przy odbycie.

W przeszłości Bałtowie i Słowianie czcili zaskrońca jako święte zwierzę. Jeszcze w XIX wieku trzymano go w domach wiejskich i stawiano miseczki z mlekiem. Wierzono, że opuszczenie domu przez zaskrońca przynosi nieszczęście.

Zaskroniec zwyczajny cieszy się częściową ochroną gatunkową, co oznacza, że nie wolno go zabijać ani płoszyć.

Fot. Piotr Jędryka

Udostępnij:

Facebook
Twitter
Pinterest
LinkedIn