Sejm pracuje nad wprowadzeniem renty wdowiej, mającej wspierać finansowo osoby po śmierci współmałżonka. To świadczenie ma pomóc seniorom w trudnej sytuacji finansowej, różniąc się od renty rodzinnej tym, że nie wymaga rezygnacji z własnej emerytury.
Renta wdowia będzie przysługiwać osobom, które po śmierci współmałżonka spełnią określone warunki, m.in. ukończony 50. rok życia, niezdolność do pracy, opieka nad dzieckiem uprawnionym do renty rodzinnej lub niezdolnym do samodzielnej egzystencji. Będzie wypłacana w dwóch wariantach: renta rodzinna po zmarłym powiększona o 50% przysługującej emerytury lub własna emerytura powiększona o 50% renty rodzinnej po zmarłym współmałżonku.
Świadczenie nie może przekroczyć trzykrotności przeciętnej emerytury z ZUS, co obecnie wynosi około 9815,52 zł. Wprowadzanie renty wdowiej będzie stopniowe, zaczynając od 15% dodatkowego świadczenia, docelowo osiągając 50%. Koszt wprowadzenia świadczenia szacuje się na 8-10 mld złotych.