Mimo że hodowcy karpia spodziewają się nieco łagodniejszego wzrostu cen w porównaniu z poprzednimi latami, konsumenci muszą się liczyć z kolejnymi podwyżkami. Chociaż inflacja i rosnące koszty produkcji wciąż są głównymi czynnikami wpływającymi na cenę tej świątecznej ryby, to w tym roku dołączyły do nich nowe wyzwania, takie jak susza i choroby ryb, które dodatkowo destabilizują rynek.
Wprawdzie część hodowców już rozpoczęła odłowy, jednak ostateczne ceny karpia zostaną ustalone dopiero w połowie października. Na ten moment można znaleźć oferty sprzedaży tej ryby w cenach od 20 do 38,50 zł za kilogram, ale eksperci przewidują, że wraz z zbliżającymi się świętami ceny będą stopniowo rosły.
Warto zauważyć, że na cenę karpia wpływa wiele czynników, takich jak rozmiar ryby, region kraju, a także miejsce zakupu. Najtańsze karpie można znaleźć w bezpośredniej sprzedaży u hodowców, natomiast w marketach ceny mogą być nieco wyższe.
Podsumowując, choć wzrost cen karpia w 2024 roku nie będzie tak drastyczny jak w poprzednich latach, to konsumenci muszą się przygotować na nieco wyższe wydatki. Warto porównywać oferty różnych sprzedawców, aby znaleźć najlepszą cenę.
