13 kolejka V ligi
Trzy mecze, trzy zwycięstwa-Unia, Pilica i Liswarta z kompletem punktów.
Trzynasta kolejka V ligi (II ligi I grupy śląskiej) przyniosła kibicom prawdziwe piłkarskie emocje. Na ośmiu boiskach padło aż 39 bramek, co daje średnio prawie pięć trafień na mecz. Wysokie wyniki, efektowne akcje i walka do końca towarzyszyły również spotkaniom naszych drużyn. Z bardzo dobrej strony pokazały się Unia Rędziny i Liswarta Krzepice, które kontynuują zwycięskie serie. Udane spotkanie ma za sobą także Pilica Koniecpol, która pewnie pokonała rywala z Knurowa.
UNIA Rędziny – GKS II Katowice 3:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Piotr Góralczyk (57’), 2:0 Krzysztof Małolepszy (59’), 3:0 Paweł Juchnik (66’)
Unia Rędziny zanotowała czwarte z rzędu zwycięstwo i trzeci mecz bez straty gola. Podopieczni trenera Krystiana Kotarskiego pokonali przed własną publicznością GKS II Katowice 3:0, potwierdzając doskonałą formę i stabilność w grze.
Pierwsza połowa była dość wyrównana, choć to gospodarze częściej utrzymywali się przy piłce i cierpliwie budowali akcje. Po przerwie Unia ruszyła z większą determinacją i w niespełna dziesięć minut rozstrzygnęła losy meczu. W 57 minucie wynik otworzył Piotr Góralczyk, który najlepiej odnalazł się w zamieszaniu podbramkowym. Dwie minuty później Krzysztof Małolepszy podwyższył prowadzenie, a w 66 minucie Paweł Juchnik ustalił rezultat tego spotkania.
Rędzinianie dzięki wygranej utrzymali trzecie miejsce w tabeli z dorobkiem 26 punktów, tracąc jedynie cztery do prowadzących rezerw Zagłębia Sosnowiec i Ruchu Chorzów. W kolejnym meczu Unia zmierzy się na wyjeździe ze Szczakowianką Jaworzno, z którą w ostatnich sezonach toczyła bardzo zacięte pojedynki. Bilans pięciu ostatnich spotkań między tymi drużynami to trzy zwycięstwa Szczakowianki, jedno Unii i jeden remis. Ostatni mecz w Jaworznie zakończył się porażką rędzinian 0:2. W obecnej formie Unia ma jednak wszelkie argumenty, by tę serię przerwać.
PILICA Koniecpol – CONCORDIA Knurów 3:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Kacper Kożuch (57’), 2:0 Bartłomiej Wiśniewski (59’), 3:0 Bartłomiej Wiśniewski (85’)
Pilica Koniecpol po serii trudnych spotkań wreszcie odetchnęła z ulgą, odnosząc w pełni zasłużone zwycięstwo nad Concordią Knurów. Choć pierwsza połowa była wyrównana i to goście z Knurowa mieli optyczną przewagę, gospodarze wykazali się większą cierpliwością i skutecznością po przerwie.
W 57 minucie wynik otworzył Kożuch, wykorzystując zamieszanie w polu karnym. Dwie minuty później, po błędzie defensywy Concordii, głową trafił Wiśniewski, a w końcówce ten sam zawodnik ustalił wynik meczu po rzucie rożnym. W drugiej połowie Pilica zagrała dojrzale i konsekwentnie, z większą energią i wiarą w końcowy sukces. Goście z Knurowa próbowali odpowiedzieć, ale w decydujących momentach brakowało im dokładności i skuteczności.
Spotkanie miało też swoje konsekwencje poza boiskiem. Po meczu trener Concordii, Jarosław Kupis, podał się do dymisji, kończąc swoją 58-meczową misję w klubie, w trakcie której doprowadził drużynę do awansu do II ligi śląskiej. W dwóch ostatnich kolejkach rundy jesiennej zespół poprowadzi dotychczasowy asystent trenera Krzysztof Nieradzik.
Dla Pilicy zwycięstwo nad Concordią ma podwójne znaczenie, gdyż nie tylko pozwoliło drużynie awansować na jedenaste miejsce w tabeli z dorobkiem 14 punktów, ale również odbudować morale po serii niepowodzeń. W kolejnym meczu podopiecznych trenera Grzegorza Kuziorowicza czeka trudny wyjazd do Świętochłowic, gdzie zmierzą się ze Śląskiem rywalem, który również walczy o oddalenie się od strefy spadkowej.
ORZEŁ Miedary – LISWARTA Krzepice 2:3 (2:1)
Bramki: 0:1 Jakub Niedzielski (20’), 1:1 Karol Kajda (45’, karny), 2:1 Karol Kajda (45+1’, karny), 2:2 Juliusz Molis (59’), 2:3 Przemysław Mońka (76’)
Liswarta Krzepice potwierdza świetną formę. Zespół z Krzepic odniósł piąte z rzędu zwycięstwo, pokonując na wyjeździe Orła Miedary 3:2. Początek meczu należał do gości. Już w 20 minucie Jakub Niedzielski wykorzystał dobre podanie i precyzyjnym strzałem otworzył wynik. W końcówce pierwszej połowy do głosu doszli jednak gospodarze. Karol Kajda dwukrotnie skutecznie egzekwował rzuty karne, dając Orłowi prowadzenie 2:1.
Po przerwie Liswarta pokazała charakter i dojrzałość. W 59 minucie wyrównał Juliusz Molis, a w 76 minucie decydujące trafienie zdobył Przemysław Mońka. Zespół z Krzepic wykazał się skutecznością i spokojem w kluczowych momentach meczu, co pozwoliło mu dopisać kolejne trzy punkty do tabeli.
Liswarta pnie się w górę klasyfikacji, zajmując obecnie siódme miejsce, a jej forma imponuje regularnością. W sobotę na własnym boisku podejmie czwarty zespół ligi, czyli CKS Czeladź. To będzie pierwszy mecz tych drużyn w historii i prawdziwy test dla dobrze dysponowanej ekipy z Krzepic.
Trzynasta kolejka przyniosła naszym drużynom sporo powodów do radości. Unia Rędziny i Liswarta Krzepice kontynuują znakomite serie, a Pilica Koniecpol potwierdziła, że mimo trudnego początku sezonu potrafi w decydujących momentach pokazać charakter. Przed nami końcówka rundy jesiennej, a patrząc na formę lokalnych zespołów, można być pewnym, że emocji w V lidze nie zabraknie.
(DB)
Foto.Fb Concordia Knurów


















