Nie był to udany wyjazd do piłkarzy Rakowa Częstochowa. W Szczecinie Pogoń okazała się lepsza o jedną bramkę i pokonała lidera tabeli 1:0.
Mecz rozpoczął się nieźle dla czerwono-niebieskich, ale szybko plany taktyczne Marka Papszuna zostały zweryfikowane. W 15 minucie Eric Otieno zaatakował wyprostowaną nogą Rafała Kurzawę i arbiter główny po interwencji VAR pokazał Kenijczykowi czerwoną kartkę. Od tego momentu gospodarze zepchnęli Raków do głębokiej defensywy i raz za razem atakowali bramkę Kacpra Trelowskiego. „Trelu” dwoił się i troił, ale w końcu skapitulował. W 38 minucie przy dośrodkowaniu w pole karne najwyżej wyskoczył Wahlqvist i skierował piłkę do siatki.
Druga odsłona spotkania wyglądała bardzo podobnie. Pogoń miała swoje szanse, ale albo na ich drodze stawał Trelowski albo, jak przy strzale Kamila Grosickiego, słupek bramki Rakowa. „Medaliki” w końcówce ruszyli do przodu, ale tego dnia to nie wystarczyło na dobrze dysponowanych „Portowców”.
Dla Rakowa to pierwsza wyjazdowa porażka w tym sezonie.
Pogoń Szczecin – Raków Częstochowa 1:0 (1:0)
Bramki: Wahlqvist 38′
Raków: Trelowski – Tudor, Arsenić, (81, Rodin) Svarnas – Jean Carlos, Otieno – Berggren, Kochergin (75, Baráth) – Ivi (61, Diaz), Amorim (81, Rocha) – Brunes (75, Makuch).
Pogoń: Cojocaru – Wahlqvist, Loncar, Borges, Koutris (82, Lisowski) – Przyborek (68, Wędrychowski), Ulvestad, Gamboa, Kurzawa, Grosicki (87, Keramitsis) – Koulouris.
📸 Marek Tęcza