Wolny weekend nie zawsze musi oznaczać wyjazdy, tłumy ludzi i godziny spędzone w korkach. Czasem najlepszym sposobem na odpoczynek jest… zostać w domu. A dokładniej – w swoim ogrodzie. Nawet niewielki skrawek zieleni może zamienić się w prywatny azyl, gdzie cała rodzina spędzi wyjątkowy dzień – bez pośpiechu, bez hałasu, bez stresu. Oto kilka pomysłów, jak spędzić taki dzień w ogrodzie, nie ograniczając się jedynie do grilla.
Poranek: powolne rozpoczęcie dnia
Zacznij od wspólnego śniadania na świeżym powietrzu. Kilka koców, poduchy, stolik, może hamak – i już można urządzić mini piknik. Świeże pieczywo, domowe konfitury, herbata z ziół z własnego ogródka i owoce – smakują znacznie lepiej pod gołym niebem. To doskonały moment na rozmowę, planszówki czy wspólne czytanie książki.
Przedpołudnie: aktywność na luzie
Zorganizuj rodzinne podchody, mini tor przeszkód dla dzieci, grę w badmintona lub klasyczne rzutki. Jeśli masz miejsce – rozłóż matę i zaproś domowników na wspólną jogę lub stretching. Aktywność fizyczna na trawie to coś zupełnie innego niż na siłowni.
Popołudnie: relaks i kreatywność
Zróbcie razem coś twórczego – malowanie kamieni, budowanie domku dla owadów, sadzenie nowych roślin czy zrobienie domowego hotelu dla pszczół. Dla dzieci to zabawa, dla dorosłych – forma odprężenia. Można też rozstawić leżaki, wziąć książkę lub słuchawki i po prostu się wyciszyć.
Obiad lub późne popołudnie: grill, ale nie tylko
Oczywiście – grill to klasyka i warto ją uwzględnić, ale można urozmaicić menu. Pieczone warzywa, sałatki ze świeżych składników, lemoniada z miętą z ogródka, a może nawet domowa pizza z pieca ogrodowego (jeśli taki posiadacie) lub na kamieniu na grillu. Dzieci mogą zrobić własne szaszłyki z owoców.
Wieczór: ognisko, światła i klimat
Zamień ogród w magiczne miejsce – zawieś lampki, zapal świeczki lub pochodnie. Jeśli macie miejsce na ognisko – upieczcie pianki lub ziemniaki. Można też rozłożyć koc, wziąć projektor i zrobić sobie seans kina pod chmurką.
Bonus: wyloguj się
Najważniejsza zasada tego dnia? Wyłącz telefony lub przynajmniej odłóż je na bok. Dajcie sobie luksus bycia offline i obecnych – tu i teraz. Bo to właśnie takie dni zostają w pamięci na długo.