Za sukcesem klubu stoją zawsze zawodnicy, jednak w przypadku TAURON Włókniarza Częstochowa nie można pominąć Prezesa Michała Świącika, którego w sprawach związanych z klubem, startującym sezonem i planami zapytaliśmy w rozmowie, którą prezentujemy Czytelnikom.
TRANSFERY: Jak Pan ocenia dokonane w tym sezonie zmiany trenera i sztabu, a także wzmocnienia drużyny i skąd pomysł na zmianę trenerów i sztabu szkoleniowego?
Michał Świącik. Pewien schemat się wyczerpał, dlatego wspólnie z zarządem klubu postanowiliśmy postawić na nowe twarze. Pojawił się doświadczony trener Janusz Ślączka, dyrektor sportowy Piotr Mikołajczak, którzy, w co głęboko wierzę, wprowadzą do drużyny nową jakość i świeżość. Jestem zadowolony z tegorocznego składu. Nie zmieniliśmy trzonu, co uważam za duży sukces w kontekście pracy z tymi samymi zawodnikami, którzy zdążyli się już dobrze poznać.
Redakcja: Czy jest Pan zadowolony z pozyskanego Madsa Hansena?
Michał Świącik: Doszedł Mads Hansen, który zastąpił na pozycji zawodnika U24 Jakuba Miśkowiaka. Mads to trzeci Duńczyk w naszej drużynie, a jego występ w Lesznie jest tylko potwierdzeniem tego, co od dawna mówi się o tym zawodniku. Ma duży talent, ale podchodzimy do tego tematu ze spokojem, to wciąż młody żużlowiec, który potrzebuje przede wszystkim przestrzeni do pracy i czystej głowy.
PRZYGOTOWANIA: Jak przebiegały przygotowania Włókniarza do nowego sezonu? Czy zawodnicy są w formie i gotowi do rywalizacji w tegorocznych występach?
Michał Świącik. Przygotowania do tegorocznego sezonu rozpoczęliśmy od wyjazdu do Hiszpanii. W Calpe zawodnicy i sztab szkoleniowy spędzili ze sobą świetny czas. Była jazda na rowerach, rozruch na plaży i wiele godzin wspólnych rozmów. Ten wyjazd uważam za bardzo udany. Podobnie myślą nasi zawodnicy, dlatego w przyszłości będziemy kontynuować tego typu formę przygotowań.
Redakcja: Co można powiedzieć o relacjach między żużlowcami w drużynie – jest dobra atmosfera i chęć współpracy?
Michał Świącik. Relacje między naszymi zawodnikami są bardzo dobre. To profesjonaliści, którzy wiedzą, że żużel to sport przede wszystkim drużynowy. Na końcowy wynik pracują wszyscy, dlatego tak ważna jest wzajemna współpraca.
Redakcja: Jakie są główne cele Włókniarza na sezon 2024? Czy jest Pan przekonany, że Włókniarz może powalczyć o medale w PGE Ekstralidze? Jesteśmy po pierwszym meczu. Co Pan sądzi o występie żużlowców w Lesznie?
Michał Świącik. Celem głównym drużyny na sezon 2024 jest walka o zwycięstwo w każdym meczu. Chcemy dać kibicom radość i dumę z tej ekipy. Zarówno w meczach wygranych, jak i tych, które przegramy. W tych drugich, których chciałbym, aby było oczywiście jak najmniej, chodzi o sportową walkę od pierwszego do ostatniego biegu. Chcemy awansować do fazy Play-Off. To nasz główny cel, bo dzięki niemu możliwa będzie walka o medale.
Redakcja: Czy zmiana Miśkowiaka na Hansena miała sens? Eksperci mówią, że pierwsze pięć meczów może się okazać pięcioma porażkami drużyny – są takie obawy?
Michał Świącik: Bardzo lubię czytać opinie ekspertów, ale często jest tak, że nie są oni po sezonie z nich rozliczani. Jednemu uda się wstrzelić ze swoimi prognozami, drugi z kolei może pomylić się w każdej ze swoich prognoz. Taka jest jednak rola mediów, a naszym zadaniem jest robić swoje.
STADION: Czy w planach na ten sezon jest modernizacja stadionu Włókniarza? Jakie konkretne inwestycje są przewidziane na dokończenie parku maszyn i hotelu? – oczywiście mówię tutaj o wsparciu miasta. Czy trwają rozmowy z miastem Częstochowa w sprawie ewentualnego dofinansowania modernizacji stadionu, mam tutaj na myśli krytykowane od lat między innymi oświetlenie stadionu?
Michał Świącik: Wielokrotnie powtarzaliśmy, że naszym celem jest dokończenie parku maszyn, tak, aby mógł on przypominać wyglądem park maszyn z pierwszego projektu stadionu. W kwestii oświetlenia jesteśmy w kontakcie zarówno z miastem Częstochowa jak i władzami PGE Ekstraligi. Do tej pory współpraca z władzami Częstochowy układała się bardzo dobrze, dlatego jestem pewien, że w temacie rozbudowy stadionu i inwestycji w oświetlenie znajdziemy wspólny mianownik.
FINANSE: Czy bilet na mecze Włókniarza w sezonie 2024 będzie droższy niż w roku ubiegłym? Jakie są dostępne pakiety biletowe i ulgi dla kibiców?
Michał Świącik: Bilety na mecze Włókniarza Częstochowa były i nadal są jednymi z najtańszych w PGE Ekstralidze. Dodatkowo jako jedyny klub oferujemy bezpłatne oglądanie meczów na Krono-Plast Arena dzieciom do 12 roku życia.
KIBICE: Jak klub zamierza w nadchodzącym sezonie budować relacje z kibicami i zwiększać frekwencję na stadionie? Jakie akcje promocyjne klub przygotował dla swoich fanów?
Michał Świącik: Bardzo cenimy sobie relacje z kibicami. Staramy się docierać do nich nie tylko w trakcie sezonu na meczach naszej drużyny, ale również podczas festynów oraz wszystkich innych uroczystościach, na które jesteśmy zapraszani.
Redakcja: Czy planowane są jakieś specjalne wydarzenia dla kibiców w trakcie sezonu?
Michał Świącik: W tym roku reaktywowaliśmy galę lodową. Po zawodach zwróciliśmy się do fanów z prośbą o wyrażenie swojego zdania o samej imprezie w ankiecie. Chcemy, aby ich zdanie miało znaczenie w przyszłości w kontekście organizowanej przez nas gali lodowej. Podobne ankiety chcemy wprowadzić po domowych meczach w PGE Ekstralidze.
Redakcja: Co klub robi, aby włączyć młodych ludzi w kibicowanie Włókniarzowi? Jakie są programy edukacyjne i integracyjne dla dzieci i młodzieży?
Michał Świącik: Nie tak dawno rozpoczęliśmy bliską współpracę z częstochowską Fundacją Oczami Brata, która opiekuje się osobami z zespołem Downa. Chcemy otworzyć się na wszystkich tych, którzy mogą wspierać Włókniarz Częstochowa, ale i sami pragniemy dać im coś od siebie. Jesteśmy również aktywni w mediach społecznościowych, za co bardzo często byliśmy już chwaleni i nagradzani przez PGE Ekstraligę. Przed każdym domowym meczem organizujemy specjalne strefy dla dzieci. Zależy nam na tym, aby mecz – szczególnie dla tych najmłodszych widzów – oznaczał przede wszystkim dobrą zabawę przed oraz podczas jego trwania.
AKADEMIA: Jakie są plany rozwoju akademii żużlowej Włókniarza na ten sezon? Jakie nowe programy szkoleniowe dla młodych adeptów żużla zostaną wdrożone?
Michał Świącik: Od kilku lat PGE Ekstraliga stawia klubom wiele wytycznych jeśli chodzi o szkolenie dzieci i młodzieży. My ten trend, tak naprawdę, wdrożyliśmy w naszym klubie już dużo wcześniej. Już w 2017 roku rozpoczęliśmy zajęcia żużlowe dla dzieci w wieku od 6 lat, a w 2019 roku przejęliśmy mocno zaniedbany obiekt przy ulicy Brzegowej. Mimo pandemii zainwestowaliśmy w ten obiekt, wymieniliśmy wszystkie bandy stałe oraz położyliśmy nową nawierzchnię. To właśnie tam rozpoczyna się cykl żużlowej kariery dla naszych adeptów.
Redakcja: Jakie sukcesy odnoszą młodzi zawodnicy Włókniarza w rozgrywkach juniorskich? Czy możemy spodziewać się w najbliższym czasie debiutu wychowanków akademii w drużynie seniorskiej, mamy potencjalnych następców obecnych zawodników ligowych? Są jakieś talenty, które mogą w przyszłości zasilić pierwszą drużynę?
Michał Świącik: Bartosz Świącik na owalu przy ulicy Brzegowej prowadzi zajęcia na motocyklach typu Pit-Bike oraz na motocyklach miniżużlowych o pojemności od 80 do 140cc. W wieku 13 lat ci młodzi chłopcy trafiają na obiekt przy ulicy Olsztyńskiej i tam trenują już na motocyklach z silnikami 250cc. Przy tej klasie pracują z nimi: wspomniany już przeze mnie Bartek oraz Józef Kafel. Po dwóch sezonach startów w tej przejściowej klasie chłopcy pod okiem Sebastiana Ułamka zdobywają profesjonalną licencję i zaczynają występy w oficjalnych zawodach. Dobrym przykładem jest Kacper Halkiewicz, który właśnie w naszym klubie zaczynał przygodę z żużlem od tych małych motocykli, a dziś walczy o punkty w najsilniejszej żużlowej lidze świata, czyli w PGE Ekstralidze.
Redakcja: Dziękując Panu za tak obszerny wywiad, życzę udanego startu drużyny w tym i każdym kolejnym sezonie, jak najmniej problemów i kontuzji i spełnienia sportowych marzeń i ambicji.
Jarosław Brzęczek, fot. G. Misiak
