Według zapowiedzi rządu, nowy system rozliczeń dla prosumentów ma być korzystniejszy od aktualnych zapisów w net-billingu. Wkrótce wdrożone rozwiązania dadzą gwarancję na podniesienie zwrotu za wprowadzoną do sieci energię. Dotychczasowe 20 proc. rząd zwiększy do 30 proc. Modyfikacja ma przyspieszyć rozwój OZE w Polsce.
Jak podkreślił wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka, obecnie resort pracuje nad nowym systemem rozliczeń dla prosumentów energii fotowoltaicznej. Nadchodzące rozwiązania mają podnieść zwrot za wprowadzoną do sieci energię elektryczną po okresie kolejnych 12 miesięcy do 30 proc.
– Chcemy, żeby programy magazynowania energii były jednymi z głównych. Może też być potrzebna rewizja takich programów jak ,,Mój prąd” – wyjaśnił Motyka.
Prosumenci nadal będą mieli wybór pomiędzy rozliczeniem godzinowym a miesięcznym. Rząd, planując nowy system, ma zamiar skupić się na zwiększeniu efektywności energetycznej poprzez wykorzystywanie energii wtedy, gdy jest to zalecane oraz przez magazyny energii.
Programy związane z magazynowaniem energii mają być jednymi z głównych. Jest możliwa także rewizja takich programów, jak ,,Mój prąd”. W grę wchodzi też wprowadzenie obowiązku magazynowania energii.
Ministerstwo klimatu i środowiska pokazuje, że system skupia się na zwracających uwagę na efektywność energetyczną.
Plany zakładają, że prosumenci będą mogli zdecydować o zmianie sposobu rozliczeń od 1 lipca.
Projekt najprawdopodobniej zostanie przyjęty do końca drugiego kwartału. Prosumenci będą mieli do wyboru net-billing, oparty na rynkowej miesięcznej cenie energii elektrycznej lub na podstawie ceny godzinowej.
Net-billing to nic innego, jak sprzedaż nadwyżki wyprodukowanej przez siebie energii, a w razie potrzeby – jej zakupu. Prosument nie dostanie jednak pieniędzy do ręki, a rozliczenia następują za pośrednictwem konta prosumenckiego, przez który zakupuje się energię. Jeśli nie zostanie to dokonane, wówczas następuje zwrot.
Obecnie nie przekracza on 20 proc. wartości energii wprowadzonej w danym miesiącu. Zmiany mają sprawić, że wartość ta wzrośnie do 30 proc. Skutkiem tego będzie m.in. skuteczniejszy rozwój OZE w Polsce.
Mat. Red.
