W sobotni wieczór kibice Norwida zasiedli do oglądania kolejnego spotkania swoich ulubieńców w siatkarskiej PlusLidze. Po dwóch porażkach niektórzy liczyli wreszcie na przełamanie, ale zadanie było arcytrudne. Błękitno-granatowi grali bowiem w Zawierciu z aktualnym wicemistrzem Polski – Aluronem CMC Wartą Zawiercie.
W pierwszej partii gospodarze dość szybko odskoczyli i sukcesywnie powiększali przewagę. W wyjściowej szóstce trener Falasca postawił tym razem na młodego Jakuba Kiedosa, którego błyskawicznie „pod prąd” podłączył De Cecco, posyłając do niego kilka piłek. Postawa Polaka to było jednak za mało na doskonale funkcjonującą Wartę i set zakończył się szybkim zwycięstwem Jurajskich Rycerzy 25:17.
Drugiego seta znów całkiem nieźle zaczęli Częstochowianie. Wszystko to za sprawą asów Kiedosa i Indry. Gospodarze jednak znów w środkowej fazie seta zdobyli kilka punktów przewagi, ale Norwid tym razem walczył do samego końca. Przy stanie 19:19 wydawało się, że jest szansa na wygranie tego seta, ale podopieczni Michała Winiarskiego zrobili to, co potrafią najlepiej. W sposób koncertowy domknęli wynik na 25:22 i byli już o krok od wygrania za trzy punkty.
Najciekawiej było w trzecim secie, choć była to zasługa głównie końcówki. W niej Norwid miał nawet piłkę setową, ale ostatecznie w grze na przewagi lepsza okazała się Warta i zgodnie z planem wygrała ten mecz 3:0.
Wielkie brawa należą się Kiedosowi, który był najlepiej punktującym zawodnikiem w swojej drużynie. Dla Norwida listopad będzie miesiącem prawdy, gdyż na swojej drodze napotka rywali na swoim poziomie. Mecze ze Ślepskiem Suwałki, AZS-em Olsztyn czy Skrą Bełchatów dadzą nam zapewne odpowiedź na pytanie: czy stać Norwida na powtórzenie wyniku sprzed roku?
MVP: Mateusz Bieniek
Aluron CMC Warta Zawiercie – Steam Hemarpol Norwid Częstochowa 3:0
(25:17, 25:22, 27:25
Składy zespołów:
Aluron CMC: Kwolek (11), Russell (11), Zniszczoł (4), Bołądź (10), Tavares (2), Bieniek (16), Popiwczak (libero) oraz Nowosielski, Ensing
Norwid: Kiedos (19), Ebadipour (7), De Cecco, Indra (14), Adamczyk (3), Nowak (4), Makoś (libero) oraz Kowalski, Jeanlys
Fot. Tomasz Wójciak
















