KRUKI Częstochowa mierzyły się wczoraj na własnym lodowisku z drużyną Warriors Sosnowiec w ramach amatorskiej ligi hokeja na lodzie. Ostatnie mecze przyzwyczaiły nas do gradu bramek, ale tego dnia było ich jak na lekarstwo.
Pierwsza bramka padła dopiero w drugiej tercji, kiedy to do siatki trafił zawodnik gospodarzy Kacper Brela. Goście wyrównali w trzeciej tercji za sprawą bramki Kacpra Jarosza i o końcowym rezultacie decydowała dogrywka. W niej zwycięską bramkę strzelili sosnowiczanie, w czwartej minucie dogrywki, a jej autorem był Karol Broda.