Prawdziwą huśtawkę nastrojów przeżyli wczoraj kibice i zawodnicy Eco-Team AZS Stoelzle Częstochowa. W drugim dniu finałów mistrzostw Śląska juniorów biało-zieloni mierzyli się z drugą drużyną Akademii Talentów Jastrzębskiego Węgla i byli bardzo blisko poniesienia porażki.
AZS udanie rozpoczął ten turniej, w derbowym meczu pokonał Norwida 3:1. Wczoraj było już jednak zdecydowanie trudniej, gdyż w pierwszych dwóch setach to Jastrzębie było lepsze o te kilka punktów i prowadziło już 2:0. Podopieczni Wojciecha Pudo nie złożyli jednak broni. Znacznie poprawili swoją grę i w kolejnych dwóch partiach wygrali bardzo zdecydowanie, a o końcowym rezultacie musiał zdecydować tie break. W nim więcej zimnej krwi zachowali częstochowianie, a stare siatkarskie porzekadło: „kto nie wygrywa 3:0, ten przegrywa 2:3” znów stało się aktualne.
W drugim sobotnim spotkaniu pierwsza drużyna AT Jastrzębskiego Węgla bez większych problemów pokonała KS Norwid Częstochowa.
Po dwóch dniach zmagań SECO-Team oraz AT Jastrzębski Węgiel I mają po dwa zwycięstwa i to oni w bezpośrednim starciu rozstrzygną temat złotych medali.
Eco-Team – AT Jastrzębski Węgiel II 3:2 (22:25, 23:25, 25:18, 25:17, 15:11)
Norwid – AT Jastrzębski Węgiel I 0:3 (13:25, 16:25, 20:25)
fot. Tomasz Wójciak