KS Norwid Częstochowa nie zagra w turnieju finałowym Pucharu Polski. Częstochowianie gładko przegrali w Lublinie 0:3, a za słabym wynikiem idzie też słaby styl drużyny Cezara Douglasa Silvy, która momentami wyglądała bardzo źle.
W pierwszym secie walka toczyła się właściwie do stanu 8:10. Później gospodarze wrzucili wyższy bieg i seryjnie zdobywali punkty. Po naszej stronie siatki mnożyły się błędy i niedokładności, momentalnie wynik zmienił się na 9:18. Było już jasne, że tego seta nie da się uratować, Bogdanka LUK Lublin pewnie wygrała 25:17.
Druga odsłona była już bardziej wyrównana. Jednak znów w drugiej fazie seta lublinianie odskoczyli na trzy punkty za sprawą świetnej zagrywki Wilfredo Leona. Za chwilę asem serwisowym popisał się także Mikołaj Sawicki i miejscowi prowadzili już 20:15. Częstochowianie podjęli rękawicę i byli bardzo blisko remisu (20:21), jednak końcówka należała do rywali. Skutecznym atakiem seta zakończył Sawicki i było już 2:0.
W trzeciej partii role się odwróciły, doskonale rozpoczął Norwid. Błękitno-granatowi szybko objęli prowadzenie 9:4, co pozwoliło wierzyć, że da się ten mecz jeszcze uratować. Taka sytuacja utrzymywała się przez większość seta, dopiero skuteczny blok Leona na Patriku Indrze wyrównał stan rywalizacji na 19:19. W kolejnych akcjach gospodarze grali skutecznie w bloku, swoje dokładał Leon i dzięki temu Bogdanka wygrała 25:22, a cały mecz 3:0.
Częstochowianie mają o czym myśleć, zostają teraz w Lublinie i w niedzielę zmierzą się z Bogdanką ponownie, tym razem o ligowe punkty. Widać ewidentnie dołek formy, spadek skuteczności naszych skrzydłowych oraz dużo niedokładności ze strony Isaacsona. Trener Silva ma teraz kilka dni na analizę, bo po świetnej pierwszej rundzie sezonu zasadniczego aż żal byłoby nie wystąpić w play-offach.
MVP: Wilfredo Leon
Bogdanka LUK Lublin – Steam Hemarpol Norwid Częstochowa 3:0
(25:17, 25:23, 25:22)
Składy zespołów
LUK: Komenda (3), Sawicki (10), Leon (17), Grozdanow (7), McCarthy (4), Sasak (16), Hoss (libero) oraz Nowakowski, Malinowski, Czyrek
Norwid: Lipiński (12), Isaacson (1), Popiela (5), Ebadipour (10), Indra (11), Adamczyk (4), Masłowski (libero) oraz Borkowski, Kogut, Kowalski
fot. Marek Tęcza Fotografia