Skra Częstochowa rozpoczęła rundę wiosenną od porażki w Krakowie 1:3. Faworytem spotkania był Hutnik i w pełni wywiązał się z tej roli, pewnie pokonując częstochowian.
Do przerwy Skrzacy dzielnie walczyli i minimalnie przegrywali 0:1. W 23 minucie rzut karny dla gospodarzy wykorzystał Kamil Głogowski. W drugich 45 minutach miejscowi dorzucili dwa gole. Najpierw tuż po przerwie na 2:0 podwyższył Ksawery Semik, a trzecią bramkę strzelił wypożyczony z Lecha Poznań Filip Wilak. Skra odpowiedział honorowym golem w końcówce spotkania, w swoim debiucie do siatki rywali trafił Brazylijczyk Bruno Garcia.
Skra wraca do domu bez punktów i w dalszym ciągu zajmuje miejsce w strefie spadkowej.
