czyli pucharowe emocje w Polsce i regionie – od Rakowa po finał Poltent Pucharu Częstochowy.
Rozgrywki STS Pucharu Polski wchodzą w decydującą fazę. Do gry wkroczyła już większość najsilniejszych polskich ekip, a w I rundzie nie brakowało niespodzianek i efektownych zwycięstw. Wolny los na tym etapie otrzymali pucharowicze – Lech Poznań, Raków Częstochowa, Jagiellonia Białystok i Legia Warszawa – którzy swoje pierwsze mecze rozegrają dopiero w kolejnej rundzie. Bez gry do kolejnego etapu awansowała także Pogoń Szczecin, ponieważ jej rywal, Kotwica Kołobrzeg, wycofał się z rozgrywek II ligi i przystąpił do sezonu jako nowy podmiot.
I RUNDA (1/32 finału)
Pierwsza runda tegorocznej edycji zgromadziła mieszankę drużyn z różnych szczebli rozgrywkowych: 13 zespołów PKO Ekstraklasy (bez Pogoni), 15 ekip Betclic I ligi, 16 zwycięzców pucharów wojewódzkich oraz 10 drużyn, które przeszły przez rundę wstępną. Już na tym etapie doszło do emocjonujących starć i ciekawych rozstrzygnięć.
Największą niespodzianką okazało się wyeliminowanie rewelacji tegorocznych rozgrywek Ekstraklasy, Wisły Płock, przez GKS Katowice. Bohaterem meczu został Bartosz Nowak, były gracz Rakowa Częstochowa, który popisał się hat-trickiem i poprowadził GieKSę do zwycięstwa 4:2. Niespodziankę sprawił także trzecioligowy Gryf Słupsk, eliminując wyżej notowaną Polonię Warszawa. Poza tym do kolejnej fazy awansowały faworyzowane zespoły z PKO BP Ekstraklasy: Cracovia Kraków, Piast Gliwice, Pogoń Szczecin, Lechia Gdańsk i Górnik Zabrze. Do zakończenia tej rundy pozostało jeszcze jedno spotkanie – zaplanowane na 30 września. Raków Częstochowa, jako uczestnik europejskich pucharów, rozpocznie swój udział dopiero w II rundzie. Mecze 1/16 odbędą się natomiast z końcem października. Potencjalnym rywalem „Medalików” będzie jedna z drużyn, które wyszły zwycięsko z pierwszej fazy, a losowanie ustali dokładny zestaw par. Kibice w Częstochowie mogą spodziewać się ciekawego i jeśli nic się nie zmieni w grze Rakowa ciężkiego boju już na starcie kampanii.
FINAŁ W PODOKRĘGU
Na lokalnym szczeblu również trwa walka o pucharowe trofeum. Poltent Puchar Polski Podokręgu Częstochowa od lat stanowi prestiżową rywalizację dla zespołów z niższych lig, dając im szansę na udział w rozgrywkach wojewódzkich.
W sezonie 2024/25 zwyciężyła Victoria Częstochowa, pokonując w finale Pilicę Koniecpol 3:0. Rok wcześniej również triumfowała Victoria a w sezonie 2022/23 Victoria w finale uległa po serii rzutów karnych tegorocznemu finaliście, czyli Unii Rędziny. Victorię tym razem na poziomie 1/4 finału wyeliminował finalista, czyli Skra.
Finał bieżącej edycji odbędzie się 7 października 2025 roku, o godzinie 17:00, na boisku Unii Rędziny w Rudnikach, gdzie gospodarze zmierzą się właśnie ze Skrą 1926 Częstochowa.
PILICA Z PIERWSZYM ZWYCIĘSTWEM W SEZONIE
Nieco w cieniu przygotowań do finału Komisji ds. Rozgrywek Śląskiego ZPN wydał komunikat, którym zweryfikował mecz V ligi pomiędzy GKS Unia Rędziny a MLKS Pilicą Koniecpol (rozegrany 29 sierpnia, wynik na boisku 4:2) jako walkower 0:3. Powodem była gra zawodnika Unii, który nie został wpisany do protokołu meczowego. Punkty powędrowały na konto Pilicy (na co bardzo czekano w Koniecpolu), co pokazuje, że regulaminy mają duże znaczenie w ligowej codzienności i z pozoru błahe błędy potrafią zniweczyć boiskowy wysiłek. Na konto Pilicy wpłynęły 3 punkty, dzięki którym ta opuściła ostatnie miejsce w tabeli V ligi.
Mimo to Unia koncentruje się na nadchodzącym pucharowym finale – dla drużyny i kibiców będzie to wydarzenie o wyjątkowej wadze. Stawką jest bowiem nie tylko prestiżowe trofeum i nagrody finansowe, ale także możliwość gry w Pucharze Polski na szczeblu Śląskiego ZPN.
Jesień 2025 zapowiada się pasjonująco zarówno dla kibiców Ekstraklasy, jak i dla fanów lokalnej piłki. Z jednej strony czekamy na start Rakowa Częstochowa w centralnym Pucharze Polski, z drugiej – na finał Poltent Pucharu Polski, który wyłoni najlepszy zespół w regionie.
(DB)
Foto: damian.bachniak.photography
