Te rośliny z powodzeniem odstraszają kleszcze – warto je mieć w swoim ogrodzie

Wiosna to czas, w którym nie tylko rośliny budzą się do życia. Odkąd na zewnątrz robi się cieplej, swoje kryjówki opuszczają kleszcze, czyhające na swoich żywicieli w zakamarkach roślin.

Obecnie znajdujemy się w sezonie zwiększonej aktywności kleszczy. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, ze istnieją rośliny, wbrew pozorom dość znane i zwykle proste w uprawie, które odstraszają ten rodzaj pajęczaków.

Niestety, często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że są też rośliny, które ułatwiają życie kleszczom. Warto pomyśleć o tym, by zadbać o ogród w taki sposób, by w późniejszym czasie nie był on rajem dla kleszczy. Pajęczaki zamieszkują w wilgotnych i zacienionych miejscach, dlatego warto systematycznie przycinać trawnik i krzewy. Ważne jest też usuwanie liści czy też gałęzi.

Idealne schronienie dla pajęczaków

Mitem jest stwierdzenie, że kleszcze można spotkać jedynie w lesie. Te drobne i dość niebezpieczne pajęczaki zamieszkują także parki czy nasze przydomowe ogrody. Upodobały sobie one niektóre z roślin.

Kleszcze można spotkać m.in. w paprociach. Inne miejsca, w których te groźne pajęczaki lubią „spędzać czas”, to rośliny okrywowe, krzewy i zarośla, wysokie trawy oraz drzewa liściaste.

Naturalne „odstraszacze”

Są także takie rośliny, które świetnie odstraszają kleszcze. Najlepiej w walce z pasożytami poradzi sobie m.in. lawenda. Wygląda pięknie, ponadto pięknie pachnie. Jej woń odstrasza nie tylko kleszcze, ale też komary i mole.

Rozmaryn to kolejny odstraszacz. Ma aromatyczne właściwości, a poza tym skutecznie odstrasza kleszcze i inne szkodniki. Podobnie eukaliptus. To drzewo o silnym, orzeźwiającym zapachu, które ma podobne właściwości. Mało kto wie, że również czosnek potrafi odstraszyć intruza w postaci kleszcza.

Kleszcze odpędza także mirt czerwony, kocimiętka (równocześnie przyciąga swoją wonią okoliczne koty), piołun, bylica i jaskra.

Jak usunąć kleszcza ze skóry?

Gdy odkryjemy kleszcza na skórze, najlepiej działać szybko. Nie ma potrzeby panikować, ale też nie wolno czekać zbyt długo z usunięciem pasożyta. Im dłużej może się pożywiać naszą krwią, tym większe prawdopodobieństwo zakażenia patogenami.

Warto zawsze mieć przy sobie przyrząd do usuwania kleszczy. Umożliwia on szybkie i sprawne usunięcie pajęczaka, gdziekolwiek się przebywa. Przydatny jest także gazik nasączony np. środkiem odkażającym rany do dezynfekcji skóry.

Infekcja bakteriami Borrelia, powodującymi boreliozę, zachodzi zwykle między 12 a 24 godzinami. Bakterie muszą mieć nieco czasu, by od momentu wbicia się kleszcza w skórę opuścić jego układ trawienny. Z kolei zakażenie wirusem KZM zachodzi wręcz natychmiast. Ten wirus obecny jest w ślinie kleszcza.

Aby pokłucie przez kleszcza było bezbolesne, ślina kleszcza zawiera miejscowy środek znieczulający. Z tego powodu ukłucie kleszcza nie boli, pomimo faktu, że ryjek kleszcza jest grubszy i bardziej szorstki niż u innych pasożytów, jak na przykład komarów.

Mat. red. fot. Pixabay

Udostępnij:

Facebook
Twitter
Pinterest
LinkedIn

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Szanowni Czytelnicy,

Z ogromną przyjemnością witam Was w pierwszym numerze naszej gazety! Jest to dla nas niezwykle ekscytujący moment, ponieważ rozpoczynamy wspólną podróż po fascynującym świecie informacji, inspiracji i refleksji.
Jesteśmy przekonani, że nasza gazeta będzie nie tylko źródłem aktualnych wiadomości, ale także miejscem, gdzie znajdziecie inspirujące historie, ciekawe artykuły oraz głosy ludzi, których opinie i doświadczenia mogą otworzyć nowe perspektywy.
Zapraszam Was serdecznie do aktywnego udziału w naszym projekcie. Wasze pomysły, sugestie i komentarze są nieocenione dla naszej redakcji. Wspólnie możemy tworzyć coś wyjątkowego!
Życzę Wam przyjemnej lektury i inspirujących przeżyć podczas poznawania naszej gazety.

Z poważaniem,

Redaktor Naczelny
Agnieszka Wójciak