Ostatnie spotkanie na własnym boisku nie przyniosło punktów dla klubu Skra Częstochowa. Po golu w drugiej minucie spotkania częstochowianie skromnie przegrali z rezerwami ŁKS-u Łódź 0:1.
To spotkanie było bardzo ważne dla obu stron. Zarówno Skra jak i ŁKS są bezpośrednio uwikłane w walkę o utrzymanie. Niestety na początku meczu to goście cieszyli się ze zdobytej bramki. Zawodnik ŁKS-u Aleksander Iwańczyk pokonał golkipera Skry i otworzył wynik spotkania.
Jak się później okazało, ta bramka zdecydowała o końcowym rezultacie, z którego Skrzacy z pewnością nie są zadowoleni. Teraz czas na przerwę zimową, a na wiosnę walka o zachowanie ligowego bytu.
📸 Marek Tęcza Fotografia