Niesamowite emocje przyniósł piątkowy mecz w ramach 12 kolejki PlusLigi, w którym KS Norwid Częstochowa pokonał 3:2 Indykpol AZS Olsztyn.
Olsztynianie od samego początku postawili twarde warunki i dominowali w pierwszym secie. Premierową odsłonę wygrali 25:22, obejmując prowadzenie w setach 1:0. W drugiej partii również wszystko szło po ich myśli do stanu 15:11. Wtedy to podali rękę częstochowianom, a ci skorzystali z tego momentalnie, doprowadzając do remisu 15:15. Sama końcówka to już koncert w wykonaniu gospodarzy i pewne zwycięstwo 25:19.
W trzecim secie gra się mocno wyrównała, nikt nie potrafił odskoczyć na kilka punktów przewagi. Końcówka była grana na przewagi, Norwid miał swoje piłki setowe, ale ostatecznie uległ 26:28.
To wyraźnie podrażniło ambicje podopiecznych Cezara Douglasa Silvy, bo w czwartej partii na parkiecie istniała już tylko jedna ekipa. Szybkie zwycięstwo 25:17 oznaczało, że będziemy dziś oglądać tie breaka.
W ostatnim secie Norwid osiągnął trzy punkty przewagi, prowadził już 10:7 i wydawało się, że zwycięstwo to tylko kwestia czasu. Olsztyn doprowadził do gry na przewagi, ale tym razem nie powtórzył się scenariusz z trzeciego seta i to gospodarze byli górą. Wygrali 16:14, w całym meczu 3:2 i dopisali do swojego konta kolejne dwa punkty.
MVP: Tomasz Kowalski
Steam Hemarpol Norwid Częstochowa – Indykpol AZS Olsztyn
(22:25, 25:19, 26:28, 25:17, 16:14)
Składy:
Steam Hemarpol Norwid Częstochowa: Bartłomiej Lipiński (18), Lester Isaacson (1), Daniel Popiela (9), Milad Ebadipour (20), Bartosz Makoś (L), Patrik Indra (30), Sebastian Adamczyk (, Tomasz Kowalski (2), Damian Kogut
Indykpol AZS Olsztyn : Moritz Karlitzek (15), Szymon Jakubiszak (9), Nicolas Szerszeń (18), Eemi Tervaportti (2), Jan Hadrava (19), Kuba Hawryluk (L), Paweł Cieślik (5), Jakub Majchrzak (5), Daniel Gąsior (3), Karol Jankiewicz, Manuel Armoa, Dawid Siwczyk.